Portal World of Reel ma złe wiadomości dla fanów reżyserskich wersji filmów Ridleya Scotta. Jego najnowsze dzieło "Napoleon" jednak nie otrzyma wersji reżyserskiej, choć takie plany były w ubiegłym roku zapowiadane.
Czterogodzinny "Napoleon" to na razie tylko marzenie
Jeszcze przed kinową premierą filmu
"Napoleon" Ridley Scott mówił o planach publikacji widowiska na platformie AppleTV+. Twierdził wtedy, że oprócz wersji kinowej na VOD trafi również
wersja reżyserska. Według zapowiedzi
Scotta miała ona trwać 4 godziny i 10 minut. Byłaby więc dłuższa o półtorej godziny.
Jak twierdzi Jordan Ruimy z portalu World of Reel, kontaktował się z przedstawicielami Apple'a i usłyszał, że
aktualnie platforma nie ma w planach wydania dłuższej wersji "Napoleona". Jeśli więc kiedykolwiek to nastąpi, to wygląda na to, że trzeba będzie długo poczekać.
Nie wszyscy będą zasmuceni tą wiadomością. Fanem dłuższej wersji nie jest na przykład scenarzysta
David Scarpa. W grudniu w wywiadzie dla IndieWire zachwycał się wersją kinową twierdząc, że w procesie montażu film bardzo wiele zyskał, a historia nie jest rozlazła.
O filmie "Napoleon"
Scenariusz
"Napoleona" napisał
David Scarpa, który współpracował już ze
Scottem przy "
Wszystkich pieniądzach świata". Opowiada on historię Napoleona z perspektywy jego relacji z Józefiną.
Scott pierwotnie obsadził w tej roli
Jodie Comer, czyli Marguerite de Carrouges z "
Ostatniego pojedynku", aktorka musiała jednak zrezygnować ze względu na inne zobowiązania. Zastąpiła ją
Vanessa Kirby.
Film trafił do kin w listopadzie. Na całym świecie
zarobił nieco ponad 218 milionów dolarów, z czego tylko 61,5 mln pochodziło z Ameryki. Na początku tego roku to kosztujące ponad 200 milionów dolarów widowisko historyczne trafiło na
AppleTV+.
Filmy Ridleya Scotta w podcaście Mam parę uwag