Ten film mógł być naprawdę niezły. Fabuła - może niezbyt zachęcająca, ale któż z nas (Ci którzy wybrali się
na ten film) nie lubi potężnych wojowników z toporami... Co nam proponuje ten obraz? Proponuje nam rwane
walki (przejścia między poszczególnymi akcjami są tak szybkie, że ledwo widać co się dzieje... do tego
wszystko jest szare.) - to co powinno być największym atutem - stało się kamieniem u szyi. Współczuję tylko
choreografowi scen walk. Były nawet niezłe, gdyby nie to, że zmontowali to na kształt paprykażu.